W tej chwili zbiór zawiera kilkadziesiąt książek z zakresu historii, socjologii, kulturoznawstwa, zarządzania.
Szczególnie polecamy - jeśli jeszcze ktoś nie zna tej słynnej książki - publikację Lawrence'a Lessiga Wolna kultura. Lessig to profesor prawa na Uniwersytecie Stanforda i czołowy amerykański działacz walczący z istniejącym reżimem praw autorskich. Swoją książkę wydał w 2004 roku i od razu udostępnił ją w internecie na warunkach pozwalających na niekomercyjne rozpowszechnainaie.
W przedmowie do wydania polskiego Lessig pisze tak:
Nad kominkiem w mojej jadalni wisi plakat, który kupiłem w 1982 roku podczas podróży do Europy Wschodniej i Związku Radzieckiego. Został oprawiony, by chronić zwykły, żółknący papier, z pojedynczym słowem wypisanym na czerwono pośrodku: Solidarność.
Mieszkańcom Zachodu, przynajmniej tym na tyle dorosłym, by pamiętać 1980 rok, tak kojarzy się Polska. Myślimy o walce i oporze wyprzedzającym swój czas, który jednak budował podwaliny wolności. Wolności, która jest nieunikniona, ale jawi się jako taka tylko nielicznym i zostaje uznana za nieuniknioną dopiero, gdy stanie się faktem.
Podobna walka jest głównym tematem mojej książki. Żyjąc w kulturach, które znają wolność i cieszą się nią, powoli, z zaskoczeniem, uświadamiamy sobie, że technologie wolności na naszych oczach przekształcają się w technologie kontroli. Internet obiecywał nam wolność, tymczasem jest budowany tak, by umożliwiać coraz większą kontrolę. Dzisiaj, coraz mniejsza grupa ludzi kontroluje więcej, niż kiedykolwiek wcześniej, a kontrola, jaką sprawują, jest coraz doskonalsza.
Sprzeciwia się temu powolny, ale zdecydowany ruch, któremu brak romantyzmu, jaki cechował Solidarność, ale walczy o wartości, które Solidarność by uznała. A gdy już zwycięży, wspomnimy te chwile jako pierwsze kroki na nieuniknionej drodze.
Książka Lessiga to obowiązkowa lektura dla każdego. Warto zastanowić się - wraz z autorem publikacji - jaki jest dziś nasz dostęp do dóbr kultury, czym jest wolna kultura i dlaczego nie spróbować poszerzyć jej granic... (bm)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz