W bibliotekach mieszkają nie tylko mole książkowe. Są takie dni w roku, gdy wśród czytelników, pomiędzy książkowymi regałami przemykają jakieś niezwykłe postacie całe w bieli... Nie wiadomo, skąd są i po co przychodzą... Tak się właśnie zdarzyło w Nowojorskiej Bibliotece Publicznej... Wtedy do akcji muszą wkroczyć Oni! Nieustraszeni Pogromcy Bibliotecznych Duchów! Zachwycają sprawnością i poświęceniem! Dzięki nim wszystko zwykle kończy się szczęśliwie: cenne zbiory zostają na swych miejscach, a czytelnicy wracają do lektury... ;-) (bm)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz